Kielczanie są o krok od zdobycia dziesiątego Mistrzostwa Polski w historii klubu. W finale play-off mają na koncie już dwa zwycięstwa, do szczęścia potrzebne jest im już tylko jedno.
Czy wygrają dzisiejszy mecz w Płocku?
Całe Kielce trzymają za naszych zawodników kciuki. I chyba nie tylko Kielce. Jak widać na filmiku w akcji Top Secret, hasła motywacyjne nadesłały również osoby z Australii i Stanów Zjednoczonych!
To świadczy o tym, jak wielki krok poczynił nasz zespół w ostatnich kilku latach.
Podopieczni Bogdana Wenty chcą wygrać Mistrza już w trzecim meczu, jednak jak zgodnie podkreślają, mecz nie będzie łatwy.
Dlaczego?
Bo tym razem to Płock będzie grał u siebie. Ale cały czas pokazują, że nie ważne gdzie grają, grają na wysokim poziomie i wygrywają .
W tym sezonie na polskim podwórku ponieśli tylko jedną porażkę właśnie z Płocczanami w ósmej kolejce rundy zasadniczej. Było to w listopadzie zeszłego roku w Orlen Arenie.
W Lidze Mistrzów również mają tylko jedną porażkę na koncie z Pickiem Szeged.
Chłopaki muszą podejść do meczu z zimnymi głowami, tak jakby stan rywalizacji był 0:0. Jeśli jednak stwierdzą, że mają już na koncie dwie wygrane, to mimo tego prowadzenia, Mistrz może dostać się w ręce Nafciarzy.
Jednak po przeczytaniu wypowiedzi zawodników, jestem pewna, że podejdą do tego najważniejszego spotkania w sezonie, stąpając twardo po ziemi.
Także nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za Żółto-Biało-Niebieskich cały dzień. I nawet jeśli nie jesteśmy w gronie kibiców, którzy jadą na mecz, kibicujmy im jak możemy najlepiej. Niech chłopaki wiedzą, że nie ważne gdzie jesteśmy, zawsze jesteśmy całymi sercami z nimi!
Mistrz, Mistrz Iskierka! Innej opcji nie przewiduję ;) Koszulka, szalik, rączki i gardełka - wszystko gotowe, cóż że przez tv. Liczy się gest i wiara w drużynę ;)
OdpowiedzUsuń