TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKKKKKKKKKKKKKKKKK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mamy to! Mamy to! Mamy to! Mamy to! Mamy to! Mamy to! Mamy to! Mamy to! Mamy to!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Mamy kolejnego, już DZIESIĄTEGO Mistrza w Kielcach :D
Końcówkę meczu oglądałam przez palce, nie mogłam wytrzymać xD
Normalnie, gdyby mecz trwał jakieś dziesięć minut dłużej, to bym zeszła na zawał xD
Ale mam teraz genialny humor :D
Weekend zaczął się fantastycznie :D
Jeszcze tylko jutro finał Ligi Mistrzów....
Kogo typujecie Mistrzem?
Bo ja: BORUSSIA!!!!
:D :D
******************************************************************
Przepraszam za tą notkę, jest pisana pod wpływem emocji :D :D :D :D
piątek, 24 maja 2013
10 Mistrz? TAK, TAK, TAK!!!!
Kielczanie są o krok od zdobycia dziesiątego Mistrzostwa Polski w historii klubu. W finale play-off mają na koncie już dwa zwycięstwa, do szczęścia potrzebne jest im już tylko jedno.
Czy wygrają dzisiejszy mecz w Płocku?
Całe Kielce trzymają za naszych zawodników kciuki. I chyba nie tylko Kielce. Jak widać na filmiku w akcji Top Secret, hasła motywacyjne nadesłały również osoby z Australii i Stanów Zjednoczonych!
To świadczy o tym, jak wielki krok poczynił nasz zespół w ostatnich kilku latach.
Podopieczni Bogdana Wenty chcą wygrać Mistrza już w trzecim meczu, jednak jak zgodnie podkreślają, mecz nie będzie łatwy.
Dlaczego?
Bo tym razem to Płock będzie grał u siebie. Ale cały czas pokazują, że nie ważne gdzie grają, grają na wysokim poziomie i wygrywają .
W tym sezonie na polskim podwórku ponieśli tylko jedną porażkę właśnie z Płocczanami w ósmej kolejce rundy zasadniczej. Było to w listopadzie zeszłego roku w Orlen Arenie.
W Lidze Mistrzów również mają tylko jedną porażkę na koncie z Pickiem Szeged.
Chłopaki muszą podejść do meczu z zimnymi głowami, tak jakby stan rywalizacji był 0:0. Jeśli jednak stwierdzą, że mają już na koncie dwie wygrane, to mimo tego prowadzenia, Mistrz może dostać się w ręce Nafciarzy.
Jednak po przeczytaniu wypowiedzi zawodników, jestem pewna, że podejdą do tego najważniejszego spotkania w sezonie, stąpając twardo po ziemi.
Także nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za Żółto-Biało-Niebieskich cały dzień. I nawet jeśli nie jesteśmy w gronie kibiców, którzy jadą na mecz, kibicujmy im jak możemy najlepiej. Niech chłopaki wiedzą, że nie ważne gdzie jesteśmy, zawsze jesteśmy całymi sercami z nimi!
Czy wygrają dzisiejszy mecz w Płocku?
Całe Kielce trzymają za naszych zawodników kciuki. I chyba nie tylko Kielce. Jak widać na filmiku w akcji Top Secret, hasła motywacyjne nadesłały również osoby z Australii i Stanów Zjednoczonych!
To świadczy o tym, jak wielki krok poczynił nasz zespół w ostatnich kilku latach.
Podopieczni Bogdana Wenty chcą wygrać Mistrza już w trzecim meczu, jednak jak zgodnie podkreślają, mecz nie będzie łatwy.
Dlaczego?
Bo tym razem to Płock będzie grał u siebie. Ale cały czas pokazują, że nie ważne gdzie grają, grają na wysokim poziomie i wygrywają .
W tym sezonie na polskim podwórku ponieśli tylko jedną porażkę właśnie z Płocczanami w ósmej kolejce rundy zasadniczej. Było to w listopadzie zeszłego roku w Orlen Arenie.
W Lidze Mistrzów również mają tylko jedną porażkę na koncie z Pickiem Szeged.
Chłopaki muszą podejść do meczu z zimnymi głowami, tak jakby stan rywalizacji był 0:0. Jeśli jednak stwierdzą, że mają już na koncie dwie wygrane, to mimo tego prowadzenia, Mistrz może dostać się w ręce Nafciarzy.
Jednak po przeczytaniu wypowiedzi zawodników, jestem pewna, że podejdą do tego najważniejszego spotkania w sezonie, stąpając twardo po ziemi.
Także nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za Żółto-Biało-Niebieskich cały dzień. I nawet jeśli nie jesteśmy w gronie kibiców, którzy jadą na mecz, kibicujmy im jak możemy najlepiej. Niech chłopaki wiedzą, że nie ważne gdzie jesteśmy, zawsze jesteśmy całymi sercami z nimi!
wtorek, 21 maja 2013
Ankieta
Ankieta, którą zrobiłam okazała się niewypałem z tego względu, że dosyć sporo osób oddało głosy, a wyświetlało się tylko 2... No przynajmniej mi :)
Dlatego proszę teraz wszystkich odwiedzających, żeby w komentarzach pod tym postem napisali, który z zawodników jest ich ulubionym i dlaczego. Z zawodnikiem, który będzie miał najwięcej Waszych głosów, najprawdopodobniej przeprowadzę pierwszy wywiad w nowym sezonie :D
Dlatego proszę teraz wszystkich odwiedzających, żeby w komentarzach pod tym postem napisali, który z zawodników jest ich ulubionym i dlaczego. Z zawodnikiem, który będzie miał najwięcej Waszych głosów, najprawdopodobniej przeprowadzę pierwszy wywiad w nowym sezonie :D
czwartek, 2 maja 2013
Obiecana niespodzianka :D
Przepraszam, że dopiero teraz wstawiam...
Ale nie miałam kiedy. Zobaczcie posty niżej...
Mój pierwszy wywiad, jeszcze mało profesjonalny, także trochę to wszystko jest chaotyczne. Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie? :D
Z Rastko udało mi się porozmawiać po wygranym przez VTK meczu z Piotrkowianinem 17 kwietnia. Niestety Serb nie zagrał w tym meczu z powodu kary za czerwoną kartkę w finałowym meczu o Puchar Polski. Towarzyszył nam jego synek, co widzicie na zdjęciu powyżej :D
Rastko jest jednym z najsympatyczniejszych zawodników kieleckiej drużyny. Zawsze uśmiechnięty, lubi się wygłupiać. Jest ulubieńcem kieleckiej publiczności, która na meczach skanduje „Rastko, Rastko, nasz Scyzoryk”.
Ja: Jakie były Twoje początki w sporcie?
Rastko Stojković: Najpierw trenowałem judo i aikido, dopiero później była piłka ręczna.
Ja: Jakie rady masz dla młodych, początkujących sportowców?
R.S.: Przede wszystkim wiara w siebie. Nie można się poddawać, trzeba walczyć. I oczywiście wsparcie rodziny.
Ja: Jak reagują na Ciebie inni?
R.S.: Nie wiem(śmiech). Musisz ich o to zapytać.
Ja: Jesteś znany w całej Polsce, jak się z tym czujesz?
R.S.: Nie wiem czy jestem znany, ale ogólnie jest fajnie. Polska jest moim ulubionym krajem, zaraz po Serbii.
Ja: Ile czasu spędzasz z rodziną?
R.S.: Staram się spędzać jak najwięcej czasu z rodziną. Jestem w Kielcach z żoną i synami. To zależy też od tego ile trenujemy, od meczy wyjazdowych.
Ja: Co jeszcze chciałbyś w życiu osiągnąć?
R.S.: Plany na ten sezon są takie: wygrać Mistrzostwo Polski i zagrać w Final Four Ligi Mistrzów.
Ja: Co myślisz o przeciwnikach?
R.S.: W Polsce czy w Lidze Mistrzów?
Ja: I tu i tu.
R.S.: W Polsce nie mamy żadnych poważnych przeciwników, a w LM jeszcze musimy ciężko pracować.
Ja: Ile czasu będziesz jeszcze brał udział w zawodach sportowych?
R.S.: Jak najdłużej, dopóki będę zdrowy.
Ja: Kiedy zacząłeś uprawiać piłkę ręczną?
R.S.: Miałem 13-14 lat.
Ja: Rodzina Cię wspierała?
R.S.: Tak. Zawsze miałam duże wsparcie od rodziny.
Ja: Co Cię zafascynowało w piłce ręcznej?
R.S.: Nie pamiętam. Ale gdy zorientowałem się, że jestem w tym dobry, chciałem to kontynuować.
Ja: Interesujesz się innymi dyscyplinami sportu?
R.S.: Czasem obejrzę jakiś mecz piłki nożnej, siatkówki czy NBA.
Ja: A byłeś na meczach innych kieleckich drużyn?
R.S.: Na Effectorze byłem może dwa razy. Częściej chodzę na Koronę, bo tam mam przyjaciół Vukovicia i Jovanovicia.
Ja: Gdybyś nie był sportowcem, to kim?
R.S.: Nie wiem, może aktorem? (śmiech) Mam aktorów w rodzinie i tak jakoś mi się to podoba.
Ja: Czy jako dziecko marzyłeś o takiej karierze?
R.S.: Nie. Gdyby ktoś, jeszcze parę lat temu, powiedział mi, że będę grał w Polsce w takiej drużynie jakiej są Kielce, to powiedziałbym mu, że jest głupi.
Ja: Co zamierzasz robić, gdy zakończysz karierę sportową?
R.S.: W Kielcach chcę zostać do końca kariery, a później chyba wrócę do Serbii. Trenerem to może nie będę, ale menagerem? Może zajmę się ekonomią.
Ja: Rastko, dziękuję bardzo za wywiad. Życzę samych sukcesów, a przede wszystkim Mistrza i F4.
R.S.: Również dziękuję.
---------------------------------------------------------------
Ankietę trochę zmieniłam :D Wszyscy, którzy głosowali, niech zagłosują jeszcze raz. I mam wielką prośbę do Was. Zauważyłam, że wyniki nie pokazują wszystkich głosów. Gdyby Wasz głos się nie zapisał, to proszę o komentarze z ulubionymi zawodnikami tu :D
Być może będzie tak, że przeprowadzę wywiad z zawodnikiem, który zdobędzie najwięcej Waszych głosów :D
Ale nie miałam kiedy. Zobaczcie posty niżej...
Mój pierwszy wywiad, jeszcze mało profesjonalny, także trochę to wszystko jest chaotyczne. Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie? :D
Z Rastko udało mi się porozmawiać po wygranym przez VTK meczu z Piotrkowianinem 17 kwietnia. Niestety Serb nie zagrał w tym meczu z powodu kary za czerwoną kartkę w finałowym meczu o Puchar Polski. Towarzyszył nam jego synek, co widzicie na zdjęciu powyżej :D
Rastko jest jednym z najsympatyczniejszych zawodników kieleckiej drużyny. Zawsze uśmiechnięty, lubi się wygłupiać. Jest ulubieńcem kieleckiej publiczności, która na meczach skanduje „Rastko, Rastko, nasz Scyzoryk”.
Ja: Jakie były Twoje początki w sporcie?
Rastko Stojković: Najpierw trenowałem judo i aikido, dopiero później była piłka ręczna.
Ja: Jakie rady masz dla młodych, początkujących sportowców?
R.S.: Przede wszystkim wiara w siebie. Nie można się poddawać, trzeba walczyć. I oczywiście wsparcie rodziny.
Ja: Jak reagują na Ciebie inni?
R.S.: Nie wiem(śmiech). Musisz ich o to zapytać.
Ja: Jesteś znany w całej Polsce, jak się z tym czujesz?
R.S.: Nie wiem czy jestem znany, ale ogólnie jest fajnie. Polska jest moim ulubionym krajem, zaraz po Serbii.
Ja: Ile czasu spędzasz z rodziną?
R.S.: Staram się spędzać jak najwięcej czasu z rodziną. Jestem w Kielcach z żoną i synami. To zależy też od tego ile trenujemy, od meczy wyjazdowych.
Ja: Co jeszcze chciałbyś w życiu osiągnąć?
R.S.: Plany na ten sezon są takie: wygrać Mistrzostwo Polski i zagrać w Final Four Ligi Mistrzów.
Ja: Co myślisz o przeciwnikach?
R.S.: W Polsce czy w Lidze Mistrzów?
Ja: I tu i tu.
R.S.: W Polsce nie mamy żadnych poważnych przeciwników, a w LM jeszcze musimy ciężko pracować.
Ja: Ile czasu będziesz jeszcze brał udział w zawodach sportowych?
R.S.: Jak najdłużej, dopóki będę zdrowy.
Ja: Kiedy zacząłeś uprawiać piłkę ręczną?
R.S.: Miałem 13-14 lat.
Ja: Rodzina Cię wspierała?
R.S.: Tak. Zawsze miałam duże wsparcie od rodziny.
Ja: Co Cię zafascynowało w piłce ręcznej?
R.S.: Nie pamiętam. Ale gdy zorientowałem się, że jestem w tym dobry, chciałem to kontynuować.
Ja: Interesujesz się innymi dyscyplinami sportu?
R.S.: Czasem obejrzę jakiś mecz piłki nożnej, siatkówki czy NBA.
Ja: A byłeś na meczach innych kieleckich drużyn?
R.S.: Na Effectorze byłem może dwa razy. Częściej chodzę na Koronę, bo tam mam przyjaciół Vukovicia i Jovanovicia.
Ja: Gdybyś nie był sportowcem, to kim?
R.S.: Nie wiem, może aktorem? (śmiech) Mam aktorów w rodzinie i tak jakoś mi się to podoba.
Ja: Czy jako dziecko marzyłeś o takiej karierze?
R.S.: Nie. Gdyby ktoś, jeszcze parę lat temu, powiedział mi, że będę grał w Polsce w takiej drużynie jakiej są Kielce, to powiedziałbym mu, że jest głupi.
Ja: Co zamierzasz robić, gdy zakończysz karierę sportową?
R.S.: W Kielcach chcę zostać do końca kariery, a później chyba wrócę do Serbii. Trenerem to może nie będę, ale menagerem? Może zajmę się ekonomią.
Ja: Rastko, dziękuję bardzo za wywiad. Życzę samych sukcesów, a przede wszystkim Mistrza i F4.
R.S.: Również dziękuję.
---------------------------------------------------------------
Ankietę trochę zmieniłam :D Wszyscy, którzy głosowali, niech zagłosują jeszcze raz. I mam wielką prośbę do Was. Zauważyłam, że wyniki nie pokazują wszystkich głosów. Gdyby Wasz głos się nie zapisał, to proszę o komentarze z ulubionymi zawodnikami tu :D
Być może będzie tak, że przeprowadzę wywiad z zawodnikiem, który zdobędzie najwięcej Waszych głosów :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)